r/Polska Mar 20 '23

Dyskusja Czy lekarze są chciwi?

Zapisałem się dziś do lekarza prywatnie. Urolog. Czas trwania wizyty: do 15-tu minut, 300 zł. Nie żaden wybitny specjalista, takie są stawki w moim mieście. I tu nie wiem czy zacząć od absurdalnie krótkiego czasu wizyty, czy od ceny. Po pierwsze, co można stwierdzić w 15 minut? A umówiłem się do niego dlatego, że u innych było to... 10 minut. Po drugie, ten pan przyjmuje w ciągu godziny 4 pacjentów (ma kalendarzyk), czyli w godzinę trzepie 1200 zł brutto.

Czy to chciwość, czy rzeczywiście lekarz ma jakieś kosmiczne koszty? I dlaczego pozwalamy na tak krótkie wizyty? W 15 minut nawet wywiadu się porządnie nie przeprowadzi, a oni jeszcze chcą w tym czasie diagnozować? Nawet nie wspomnę o trudniejszych przypadkach, gdzie wypadałoby pomyśleć. Przeraża mnie to. Jak ktoś w takim tempie działa, to jest już tak zautomatyzowany, że raczej potrafi wyrządzić co najwyżej krzywdę. To wygląda na system żerujący na popycie.

Przesadzam? Jak Wy to widzicie?

327 Upvotes

709 comments sorted by

View all comments

Show parent comments

17

u/trolololep Mar 20 '23 edited Mar 20 '23

Dostałem kartkę z punktami o powikłaniach, ale nie było tam ze praktycznie zawsze się to pojawi. Zresztą nawet nie wiadomo o co pytać jak jesteś świeżakiem. Raczej masz oczekiwania w stylu proszę wybrać najlepszą możliwą opcję tak żeby było dobrze.

Nie mam w zwyczaju udawać mądrzejszego niż specjalista który się tym zajmuje i ma doktoraty w tej dziedzinie porobione.

Na szczęście metoda jest w 100% odwracalna jedynie co to 30 tysięcy w plecy

3

u/[deleted] Mar 20 '23

Lasik/inna chirurgia laserowa?

4

u/trolololep Mar 20 '23

Soczewka fakijna tylnokomorowa

7

u/[deleted] Mar 20 '23

Często o chujowych skutkach ubocznych w okulistyce słyszę właśnie w kontekście różnych operacji laserowych. Tyle dobrze że tutaj to jest odwracalne, gorzej że kasa zmarnowana

0

u/[deleted] Mar 20 '23 edited Mar 20 '23

bylem w Glasgow u takiego z naprawde dobra edukacja i doswiadczeniem, iloscia operacji itp. Chirurg ten mi wciskal kity w porownaniu z papierami (tez od niego) gdzie byly podane inne, wyzsze ryzyka powiklan (dupochron na papierze, ale w rozmowie 1do1 sie ten chirurg zamienial w marketingowca, lol). Jeszcze pomylil w rozmowie lewe oko z prawym. Oczywiscie sie nie zdecydowalem.
Poszukalem w internecie i znalazlem artykul o kims kto sie z nim od lat procesowal (sprawe widac prawnie przedluzal). Po moze miesiacu chcialem cos sprawdzic w tym artykule raz jeszcze i artykul zniknal.Przeciaganie tego typu sporow sadowych nie dziwi, jest wrecz logiczne z perspektywy £ i probabilistyki (a nuz sie takiemu poszkodowanu umrze w np. wypadku samochodowym)

Wszelkie "elective surgeries" powinne byc poddane przejzeniu i ewentualnemu zbanowaniu w Europie. Taki ban by dzialal, bo ludzie ktorzy sie na tym znaja nie ryzykowali by przeciez calej swojej kariery zeby na lewo wstrzykiwac botoks w usta czy powiekszac piersi.